25 mar 2024

metamatematyka

 W świecie czy życiu (nie ma znaczenia) jest krnąbrna niefrasobliwość  i nie do okiełznania spontaniczność a z drugiej strony jakaś matematyczna przewidywalność (dzień noc, jeden dwa…)

Tak jest różnica między śnieniem a czuwaniem …

Niczym w rachunku prawdopodobieństwa w każdej chwili coś z wielości potencjalnych zaistnień spełnia się czyli te a nie inne a te inne schodzą w strefę półcienia pozornie odchodzą ale tkwią tylko zepchnięte w głębszych i najgłębszych sferach jaźni (jakiś mechanizm niczym matematyczne uniwersum)

Szukajcie a Cokolwiek się wydarzy jest  Super a przeczytałem to w Tako rzeczą kwanty